Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby Japończycy zaczęli robić swoje wersje amerykańskich horrorów? Japoński Koszmar Z Ulicy Wiązów?
Raczej byłoby kiepsko :),w japońskich horrorach bardziej chodzi o opowiedzianą historię,klimat,tradycyjne aspekty...Amerykanie przerabiają wszystkie te filmy na horrory pełne efektów specjalnych,po prostu kino rozrywkowe.Więc po kasowym sukcesie "Koszmaru",byłby to raczej nudny,bez efektów japoński film gore.Pozdrawiam :)
Dla mnie "Koszmar" przereklamowany, więc może Japończycy zrobiliby coś lepszego.
Byłoby to też banalne. Kino japońskie nie jest wolne od wpływów zachodu, nawet przeciwnie - cała powojenna kultura jest pod silnym wpływem. Jednocześnie jednak krytycy wskazują na bardzo silne tych motywów przetworzenie. Natomiast skopiowanie takie, jakie ma miejsce w drugą stronę, byłoby równie banalne i słabe, gdyby to Japończycy kopiowali, a nie od Japończyków kopiowano.