Dwie części filmu ,,The Ring" uważam za znakomicie zrobione. Pierwsza część z cyklu miała za zadanie wprowadzić do klimatu przez wykonanie zadania i rozwiązania zagadki, a druga część tylko wprowadza do dalszej akcji, gdzie więcej ataków samary, a nie zagadek. Wielki plus za to, że ,,Ring" nie stał się tasiemcem i w żaden sposób nie przywraca samary do życia.