Byłem nastawiony pozytywnie, pierwsza część bardzo dobra i straszna, ten sam reżyser, więc...
Niestety, film naciągany jak majtki Grycanek (choćby 30 lat w studni), żenujące akcje z basenem, szklankami, modelami i najgorsze - naukowcy, cybernetyka i sci-fi. Nie sądzicie, że to była przesada?