Film jest co prawda ciekawy,ale zabija go ciągnąca sie powolnie akcja.To raczej uzupełnienie pierwszej części.Sama fabuła jest mało świeża,a takie pomysły jak Sadako żyjąca w studni przez 30lat sa chybione,podobnie jak większość pomysłów ze Spirali(notabene spirala jest czarną owcą serii,a motyw który mówi że Sadako nie zabija siłą nienawiści tylko wirusem ospy psuje cały film,i klimat seriii!)
"THE RING" USA jest zajebisty. Owiele lepszy od tego chińskiiego gówna, w którym niewiadomo kto jest kim bo wszyscy są jednakowi!!!
musze stwierdzic ze takich chybionych opinii jeszcze nie czytalem.
sluchajcie wiec glupie ciule: ringu to film japinski a nie chinski-cwele
,w japonskim tryptyku wszystko sie wyjasnie-ma rece i nogi,a w amerykanskim sie kupa-dupy nie trzyma.w mojej opnii wasz debet intelektualny jest wyraznie widoczny-proponuje nie wychodzic z recenzjami poza kino rodzaju "2fast,2fury"-wy tego poprostu nie rozumiecie.
widzialem Japonską czy tam chinską wersję.. i stwierdzam ze to chyba jest zart..... jest konkretnie do dup** gdy wiaza na lozku jedna z "zaskoczonych" muzyka przeprazajaca ... ale gdy pokazuja jej twarz to az sie plakac che ze smiechu... =]
musze stwierdzic ze takich chybionych opinii jeszcze nie czytalem.
sluchajcie wiec glupie ciule: ringu to film japinski a nie chinski-cwele
,w japonskim tryptyku wszystko sie wyjasnie-ma rece i nogi,a w amerykanskim sie kupa-dupy nie trzyma.w mojej opnii wasz debet intelektualny jest wyraznie widoczny-proponuje nie wychodzic z recenzjami poza kino rodzaju "2fast,2fury"-wy tego poprostu nie rozumiecie.