Ciężki, przygnębiający, dobry film o upadku. Polecam, ale uprzedzam, że nie jest to wesoła historia.
w głównej roli obsadził wtedy mniej znaną i początkującą aktorkę Aoi Miyazaki (chyba pierwsza tak duża rola), która z zadania wywiązała się świetnie ; absolutnie nie nudny (ba, nawet mógłby trwać dłużej), spostrzegawczy (alienacja, wypadanie z roli społecznej, przyśpieszone dorastanie) i ujmujący (choć nie...